niedziela, 30 czerwca 2013
niedziela, 16 czerwca 2013
W ferworze walki....
... korporacyjnej można się całkowicie zatracić. Na szczęście trafiają się takie perełki jak piątkowy rejs po Wiśle w znakomitym towarzystwie. Później upodlenie na wysokości 5 metrów nad ziemią (bądź też jak to wolą inni "rozrywka na WYSOKIM poziomie") a na koniec dobrze zasłużony odpoczynek. Było warto, ale też NIGDY WIECEJ !!!!!
Marycha
Nie, tym razem to nie relacja z Amsterdamu. Marycha to smoczyca, która kilka tygodni temu maszerowała na paradzie smoków. Odpowiadając na uwagę "że jak to, nie ma nic z parady ???!!!" wygrzebałam z archiwum to co moją uwagę najbardziej przykuło.
Subskrybuj:
Posty (Atom)