poniedziałek, 24 października 2016

Salwator

Piękny o każdej porze roku, ale jesienią, tuż przed Świętem Zmarłych, chciałoby się tan chodzić codziennie...








sobota, 13 sierpnia 2016

Moje marzenie...

Dom dokładnie taki, w jakim chciałabym zamieszkać na stare lata. Znalazłam taką perełkę niedaleko Krakowa - posiadłość pełna zieleni, kwiatów, śpiewu kwiatów i miłości wspaniałej rodziny.
Cudowne miejsce....











wtorek, 5 lipca 2016

Wakacje w Krakowie

Nie samą pracą człowiek żyje... Nawet po najbardziej wyczerpującym dniu można znaleźć czas i siłę na wieczorny spacer. Nad Rudawą uroczo o każdej porze...


poniedziałek, 2 maja 2016

czwartek, 7 kwietnia 2016

Wiosna pod Wawelem

W końcu nadeszła, również pod Wawel. Normalnie przysiada na gałęziach magnolii i forsycji, w tym roku dodatkowo obsypała trawnik krokusami. Być może już za rok cuda Doliny Chochołwskiej będzie można podziwiać w zakolu Wisły....






niedziela, 27 marca 2016

Wielkanocna niedziela 2016

Ledwo skończyło się Boże Narodzenie i od razu nastała Wielkanoc. Gdzie się podziały miesiące pomiędzy nie mam zielonego pojęcia. Odrodzenie wiosenne robi wszystkim bardzo dobrze. Czuję, że to będzie dobry czas.

Świąteczna niedziela była na prawdę piękna. Rynek zatłoczony jak zawsze, skąpany w słońcu i pełen zapachów kojarzących się ze Świętami. Bożonarodzeniowymi. Wystawcy targów w większości ci sami, jedynie oferta węgierska rozszerzyła się o nowe kiełbaski ze zwierząt, których z powodów etycznych nie wymienię. Ale podobno bardzo smaczne.

Cokolwiek nie znalazło się na Waszych stołach życzę, aby to co na stole nie przysłoniło tego co dookoła stołu. Cudownego czasu Wam życzę ☀️


niedziela, 3 stycznia 2016

Szopki Krakowskie

Tegoroczna wystawa znakomita jak zawsze. Szopki małe, średnie i duże (z powodu dzikich tłumów nie mieszczące się w kadrze), tradycyjne wzory i kreatywne modele (cała z makaronu), polskie i polsko-międzynarodowe, wszystkie cudowne. Podziwiam twórców szopek, którzy na tworzeniu tych wspaniałych dzieł spędzają godziny, dnie, tygodnie a nawet miesiące, zwłaszcza w upalne lato. Mojej szopki wystawa się raczej nie doczeka...