Mikołajki 2015

Ostatni post został dodany we wrześniu. I nagle są już Mikołajki.... Zupełnie nie wiem, gdzie podziały się ostatnie trzy miesiące. Na pewno nie był to jednak czas zmarnowany, work-life balance na reszcie w prawdziwej równowadze, z przewagą na life :-) A teraz nadszedł grudzień, mój ulubiony czas w roku. 

Mikołaj jak zawsze dopisał. Oto jeden z prezentów, który znalazłam pod poduszką.

Ogród Japoński we Wrocławiu

Pomimo stu (conajmniej) wizyt we Wrocławiu, nigdy nie udało mi się odwiedzić Ogrodu Japońskiego. Aż do teraz. Piękny o każdej porze roku, tym razem ewidentne cierpiący z powodu suszy. Ale i tak warty obejrzenia i spędzenia tam kilku chwil. 

Spływ Dunajcem

Absolutna rewelacja. Trzeba się tylko dobrze przygotować (ubranie) i wybrać o odpowiedniej porze (nie między 12 a 14).  I można odpłynąć :-)

Pora spać

Sporady, ach Sporady....

Czyli podróż promem pomiędzy Skopelos i Skiathos.  Wspaniałe widoki, wspaniałe towarzystwo, wspaniały czas :-)

Skopelos

Urocze miasteczko Skopelos, tuż przed zachodem słońca.

Sporady należą do kotów

Kotów w Grecji nigdy nie brakowało, ale na Sporadach było ich wyjątkowo dużo.

Niedzielne śniadanie nad Wisłą

Egri vár czyli zamek w Egerze

Zamek fotografowany już wielokrotnie, tym razem z jednak innej perspektywy.  Poniżej twarze z Panoptikum (muzeum figur woskowych)

Błonia o poranku

XV Parada smoków

I absolutnie dziki tłum ludzi.  Może zmiana trasy nie była takim świetnym pomysłem ? Na Grodzkiej łatwiej było rozładować tłum.

Wystrzałowy wieczór