sobota, 17 września 2011

Powrót do przeszłości...

Ogrodzieniec wielokrotnie zachwycał swoimi widokami i to o każdej porze roku.  Tym razem nie było czarnego psa, ani innych wałęsających się duchów.  Było natomiast leniwe zwiedzanie i bardzo ... smaczny piknik.  Słodka manufaktura to moje odkrycie roku :-)))




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz